Nie można było prosić o lepszy początek na uspokojenie nerwów. I tak, to były prawdziwe nerwy, pomimo nieco zblazowanego, po prostu cieszmy się tym, co robili w marcu.
Kiedy jest się historyczną europejską potęgą piłkarską - z czterema mistrzostwami świata i trzema mistrzostwami Europy - i pojechało się na trzy duże turnieje bez awansu do elitarnej ósemki, śruby się obracają, bez względu na to, jak bardzo się je odsuwa. Zwłaszcza, gdy jesteś gospodarzem imprezy, a wyniośli sąsiedzi, których rutynowo upokarzałeś w przeszłości (Francja i Anglia) przyjeżdżają z wizytą, życząc ci jedynie schadenfreude.
Błyskotliwe zwycięstwo nad Szkocją jest jednak trochę jak podwójny strzał Glenfiddicha, aby uspokoić się przed przerażającym, ale koniecznym zadaniem. To chwilowy zastrzyk energii, ale najtrudniejsze dopiero przed nami. A ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujesz, jest nadmierna pewność siebie. Wątpliwości i pytania, które pojawiały się przed turniejem, nadal istnieją. To oczywiście nie wina Niemiec. To fakt, że Szkocja była tak słaba w tym meczu, w 11 na 11, nie mówiąc już o tym, że w pierwszej połowie zeszli do 10 osób po tym, jak Ryan Porteous rzucił się na Ílkaya Gündogana jak Mortal Kombat.
Kwartet młodych (Jamal Musiala i Florian Wirtz) i starych (Gündogan i Toni Kroos) za Kaiem Havertzem rozprawił się z głębokim szkockim 5-4-1 w pierwszych dwudziestu minutach. Joshua Kimmich - pięknie wyłapany przez charakterystyczne dla Kroosa podanie po przekątnej, tak perfekcyjne pod względem balistycznym, że wkrótce były gracz Realu Madryt wylądował na plecach - dośrodkował do Wirtza na szczycie szkockiej obrony, który posłał niskie, boczne uderzenie z rąk bramkarza, na słupek i do siatki, jak jakiś rekin basenowy z 1970 roku naciągający turystów.
A potem piękna akcja, na którą składały się podania od Kroosa i Gündoğana, inteligentne podcięcie Havertza i strzał Musiali w dach siatki, skutecznie zakończyła mecz.
Jedyny błąd Niemców w pierwszej połowie był dziełem Roberta Andricha, który wygląda, jakby należał do undercard indie wrestling show i czasami też tak gra. Nie ma żadnego powodu, by dostać kartkę, gdy prowadzi się dwa do zera, nie mówiąc już o meczu z wyraźnie gorszym przeciwnikiem, nie mówiąc już o faulu na połowie przeciwnika, nie mówiąc już o powstrzymaniu Scotta McTominaya. Havertz wykorzystał rzut karny przyznany za faul Porteousa na czerwoną kartkę (to prawda, nie tylko prawie chirurgicznie rozciął kostkę Gündoğana, ale zrobił to w polu karnym) i Tanie Koszulki piłkarskie Niemcy schodzili na przerwę przy stanie trzy do zera.
Z drugiej połowy nie można było wyciągnąć zbyt wielu wniosków, ponieważ trener Szkocji Steve Clarke - prawdopodobnie w ramach jakiejś próby rozegrania tie-breakera różnicy bramek dla drużyn z trzeciego miejsca - zdjął swojego środkowego napastnika Ché Adamsa i wysłał środkowego obrońcę Granta Hanleya, aby zajął miejsce Porteousa. W ten sposób 5-4-1 zmieniło się w 5-4-0, co pomaga wyjaśnić wiele gęsich jaj w wyniku Szkocji: zero celnych strzałów, zero prób, zero rzutów rożnych, zero spalonych i 0,00 oczekiwanych bramek (xG).
"On [Kroos] jest bardzo ważny, tak jak wszyscy inni" - powiedział po meczu Nagelsmann. "Jest bardzo doświadczony i spokojny. Jest częścią grupy, ale to doświadczenie sprawia, że jest inny. Z jego rekordem niektórzy mieliby problemy z akceptacją, ale nie jest arogancki, jest bardzo ważny dla drużyny i jest biegunem spokoju".
Liczby procentowe podań są generalnie fałszywe jako statystyki, ale jeśli wielki blond 34-latek, o którym wiesz, że jest jedynym realnym zagrożeniem z przodu tylnej czwórki, ma 101 na 102 i nie mija pachołków drogowych, ale prawdziwych, żywych profesjonalnych piłkarzy, to coś musi być nie tak. Kroos jest świetny, ale może to zrobić tylko wtedy, gdy coś jest nie tak z przeciwnikiem. Pozostają więc pytania. Biorąc pod uwagę ograniczenia w posiadaniu piłki przez wszystkich w niemieckiej szóstce poza Kroosem i Kimmichem, czy to ustawienie może zadziałać, jeśli lepsi przeciwnicy zaczną naciskać na Koszulki piłkarskie Niemcy damskie? Nie wiemy.
Musiala i Wirtz wyróżniają się w tworzeniu przestrzeni dla siebie, ale czy mogą to zrobić przeciwko przeciwnikom, którzy są szybsi i lepsi w zatrzymywaniu ich jeden na jednego, gdy dryblują w środku? Nie wiemy. Czy ten środek pola może faktycznie osłaniać obronę i odzyskiwać piłkę, jeśli pierwsza linia pressingu zostanie przełamana przez przeciwników, którzy faktycznie potrafią utrzymać piłkę na połowie przeciwnika i przejść bez przesadzania z podaniami, tak jak robiła to Szkocja? Nie wiemy. Czy Kimmich będzie w stanie skutecznie bronić jeden na jednego przeciwko prawdziwym skrzydłowym, a nie Andrew Robertsonowi, który musi sam pokrywać całą flankę? Nie wiemy.
Czy Rudiger i Jonathan Tah mogą zamknąć środkowych napastników, którzy mogą być poziom lub dwa powyżej Adamsa (który kiedyś rozegrał 32 mecze bez gola w Premier League)? Nie wiemy. Czy dokonał właściwego wyboru, wybierając Manuela Neuera zamiast Marca-André ter Stegena? Nie wiemy, ponieważ nie oddał ani jednego strzału: mógł postawić w bramce innego Manuela, powiedzmy Manuela Mirandę, i nie miałoby to znaczenia.
To wszystko są niewiadome dla Nagelsmanna, dlatego naciska on na hamulec. Nie spodziewał się zobaczyć Szkocji w takim stylu, nikt się nie spodziewał. Ale to dobrze. Bo chociaż może nie uzyskać znaczących punktów danych na temat tego, czy jego schemat może faktycznie zadziałać, ma wiele "znanych niewiadomych", jeśli chodzi o jednostki. Wirtz zabrał ze sobą na Euro swoją formę z Bayeru Leverkusen, a Musiala zostawił za sobą koszmarną kampanię Bayernu.
Przekątna Kroos-Kimmich wygląda na broń nawet przeciwko lepszym przeciwnikom. Gündoğan wygląda na ostrego i gotowego do prowadzenia, a jego zmiennicy zdawali się czerpać przyjemność z kładzenia (metaforycznej) stopy na szyi podatnego przeciwnika. Ogólnie rzecz biorąc, niemieccy kibice - zarówno ci na Allianz Arena, jak i dziesiątki milionów oglądających na ekranach w całym kraju - są gotowi marzyć i znów kochać swój Mannschaft.
To będzie (dużo) trudniejsze niż to. Wątpliwości nie zostały rozwiane. Ale motyle zniknęły. I to jest ważne.
